Generalnie nie kupuję ekranów mistrza gry. Rzadko kiedy grywam (jeśli już grywam) w warunkach gdzie dostępny jest duży stół na rozstawianie dupereli. Notatek mam raczej niewiele, kostkami rzucam gdzie popadnie. Do tego jestem perypatetykiem z rozbudowaną gestykulacją, więc na sesji rzadko usiedzę w miejscu. Ekran do Eclipse Phase kupiłem z dwóch powodów. Po pierwsze (primo) z rozpędu razem z całą resztą dostępnego na papierze materiału do Eclipse Phase. Po drugie (primo ultimo) w komplecie znajduje się przykładowa sesja dla raczkujących w tym uniwersum graczy i mistrzów gry.
Sam ekran MG, żadnej Ameryki nie odkrywa. Wygląda na wytrzymały i jest rozsądnie gruby. Z jednej strony praktycznie cała mechanika EP. Nie zauważyłem żadnych wpadek jeśli idzie o odnośniki do tabel w podręczniku i zawartości tychże (pozostaje pytanie o erratę do której nie miałem jeszcze czasu zajrzeć). Walka, mechanika hakowania i co najważniejsze, rozwinięcia tych diabelnych skrótowców związanych z reputacją. Strona do podziwiania przez graczy zawiera grafikę z dziarską drużyną agentów Firewall walczących z rojem nanobotów, a w tle Olympus Moons i marsjańska winda orbitalna. Co pozwala nam wywnioskować, że to gdzieś w TITAN Quarantine Zone na czerwonej planecie. Bez obaw, rzecz nie jest nawiązaniem do scenariusza.
Jak już wspomniałem, ściągawka się przyda, choć raczej jako podkładka pod notatki. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem ekranów. Tworzenie sztucznych podziałów przestrzeni przeszkadza w komunikacji oraz we wciągnięciu graczy w interakcję i fabułę.
Samo Glory, mimo rozpisania na 24ech stronach, jest króciutkie i powinno zamknąć się w jednym nieprzydługim posiedzeniu. Dużo tu wprowadzenia do samego scenariusza i części dla graczy opierającej się na szperaniu za informacjami. To co urzeka mnie w Eclipse Phase, to maksymalna elastyczność i zrzucanie decyzji na Mistrza Gry i podporządkowanie mechaniki rytmice opowieści, np: Alternately the gamemaster can simply have the AI roll to discover the sentinels whenever it is most advantageous for the plot.' Generalnie rzecz, to prosta historyjka zrobiona pod kątem pokazania jak największej ilości elementów EP w przystępny sposób. Bardzo dobre wprowadzenie do tego zakręconego settingu.
Świat się nie zawali jeśli nie będziecie mieli tego na półce. Chyba, że macie hoarding rozwinięty jak pewien znany w fundoomie filosemita ;). Jeśli jednak zastanawiacie się jak ugryźć Eclipse Phase (szczególnie sieciowe smaczki), to scenariusz jest w sam raz dla was.
Ekran jest sliczny. Podobnie wydano zaslonke do CthulhuTecha. Gruba, sliska, z ladna grafa - nie to, co liche tekturki z poprzedniej dekady.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Mosze Segitbaum
Dzięki za cały zestaw recek do EP, zwłaszcza za Gatecrashing.
OdpowiedzUsuńPozdr
@Segibaum: Mazel Tow! Owszem porządnie wykonana zabawka. Daj znać czy mam zwieźć jakiś zajzajer od starej Zelmannowej (łycha) na degustację w maju ;)
OdpowiedzUsuń@smartfox: Robię to tylko dla chwały i względów pięknych kobiet (wcale nie z nudów) Odwdzięczycie mi się rebiata na jakimś konwencie za te recki browarem;P