Przejdź do głównej zawartości

Garść przydatnych do Eclipse Phase programów i linków

  Wszyscy słyszeliście o Google Earth prawda? Biorąc pod uwagę, że Ziemia uległa zagładzie dziesięć lat temu na niewiele przyda się jej dokładna i nieaktualna mapa. Co innego reszta układu słonecznego. Znalazłem trzy przyjemne programy oferujące przydatne pomoce na sesje w Eclipse Phase.

  Zrobiony przez NASA zawiera oprócz Ziemi, dokładne mapy Marsa, Venus, Księżyca i Jowisza. Doskonały materiał jeśli chcemy graczom zmontować materiał foto z satelity i dodać realizmu i klimatu naszym sesjom.





  Robiony przez zapaleńców symulator układu słonecznego i nie tylko. Zawiera wszystkie co istotniejsze ciała niebieskie w układzie Słonecznym i nie tylko. Co prawda nie są to najświeższe dane NASA ale darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Można do niego ściągnąć rozszerzenia pokazujące 'teoretyczny' wygląd planet poza układem słonecznym, itp. Jeśli chcesz dokładnie zobaczyć w którym miejscu na Pandorze znajduje się międzywymiarowa brama, to ten program ci to umożliwi.



Universe Sandbox - http://universesandbox.com/
  Piaskownica dla megalomanów umożliwiająca zabawę całymi galaktykami. Pozawala na wprowadzanie własnych danych i obserwowanie modeli zachowań ciał niebieskich. Najbardziej zakręcony z powyższych ale pozwala na wiele.
  Przykład możliwości: 

   

Komentarze

  1. Przydatne rzeczy do każdej chyba "kosmicznej" kampanii, w dowolnym systemie. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę bardzo:D Fajne, choć pokręcone zabawki. Mam nadzieję, że się przyda:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki na linki, na pewno się przydadzą :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Żodyn tam czorny!!! BIAŁA MEWA!!!

Najnowsza edycja Białej Mewy, opatrzona jakże uroczym numerem 1.2, już dostępna do ściągnięcia!!! A w niej: Z dawna oczekiwany dodatek!!! Karta Postaci!!! Nowa edycja napędzana potęgo AI!!!! Ta sama treść, inna czcionka!!! :P _______________________________________________________________ EDIT: Wersja 1.1 już dostępna do ściągania! Dziękuję licznym fanom Białej Mewy za sugestie co do poprawek w tekście :) _______________________________________________________________ Na fali popularności IMHO mocno średniego, a ciekawie wydanego systemu (chyba)OSR wyroiło się trochę gier i kickstarterów wszelkiej maści w Internetach. Gdzie człowiek nie spojrzy, to jakaś broszura w żółto-czarnej stylizacji. To i ja postanowiłem na tej fali hype'u coś skrobnąć. Przewinął się przez me ręce rodzimy produkt inspirowany Dark Fort ale, że jest rozbuchany do 20 stron zabijając ideę treściwej gry na jednej kartce A4, to przedstawiam wam swoją, prawdziwie polską, recepcję Dark Fort ;) Za darmoszkę, bez mone...

Spire RPG - Blades in the Dark minus cały bullshit

No dobra, mogę skończyć pisać, tytuł zdradza, kto zabił ;-) A tak na poważnie, to napiszę wam jak wyglądają moje wrażenia z lektury i grania w Spire: The City Must Fall.  Gdzie się różni od Blades in the Dark i dlaczego, moim zdaniem, jest lepszą grą urban-punk (?), czy jak to tam nazwać.  Tych punków to się generalnie sporo namnożyło ostatnimi czasy, więc może po prostu zdefiniujmy to sobie: miejski sandbox o bandyterce. O czym to Tytułowe Spire to wielkie miasto-wieża, które nie wiadomo kto i kiedy zbudował. U którego podstawy, w jego trzewiach, drzemie jądro ciemności (Heart) . Jedni mówią, że Spire to martwy bóg, inni że starożytna bestia, albo technologiczny artefakt. 200 lat temu Aelfiry - wysokie elfy z dalekiej północy odbiły Iglicę z rąk Drow'ów - mrocznych elfów. W tle toczy się wojna z imperium Gnolli na dalekim pustynnym południu. Na zachodzie są targane wojną domową królestwa Drow'ów, a na wschodzie krainy ludzi. Tu i tam przewijają się ruiny jakichś pradawnych a...

Moje spojrzenie na Warhammer Fantasy Roleplay 3rd edition

Ostatnimi czasy, pewnie przy okazji pojawienia się 4 edycji WFRP, szczególnie polskiego wydania, pojawiło się kilka komentarzy i dyskusji na temat 3 edycji Warhammera. 'Dyskusje' na fejsie mnie nie interesują, ale postanowiłem napisać kilka zdań o tym co mi się w 3 edycji podoba, a co już niekoniecznie. Rozegrałem z drużyną kilka modułów i scenariuszy: An Eye for an Eye, The Gathering Storm, The Winds of Change, The Edge of Night . W sumie kilkanaście sesji. Trochę materiałów z pozostałych dodatków przeczytałem i czekają na swoją kolej. Jak wszyscy wiemy, wokół tej gry narosło wiele mitów i nieporozumień, więc czemu by nie dorzucić swoich trzech groszy i opinii na temat Warhammer Fantasy Roleplay od FFG. Najpierw kilka rzeczy, które w tym systemie mi się nie podobają. Niespójna i nieprzemyślana linia wydawnicza. Temat pojawia się chyba najczęściej we wszelkiej maści opiniach na temat trzeciej edycji młotka, że za dużo, że dziwnie, że jakieś nie wiadomo co w pud...